Piłka wodna a pływanie – 1939r

iplywamy 13:51

Piłka wodna a pływanie – 1939r

Piłka wodna a pływanie - 1939r

Piłkę wodną powinni uprawiać tylko tacy zawodnicy, którzy chcą poświęcić się całkowicie tej gałęzi sportu. Uprawianie jednoczesne treningów pływania klasycznego, skoków lub waterpoolo nie wychodzi na dobre żadnemu z tych konkurencyj. Pływak trenujący równolegle z pływaniem piłkę wodną nigdy nie osiągnie takich wyników w pływaniu jakie miałby gdyby cały czas poświęcił na trening tylko jednej konkurencji. Trudno powiedzieć, że piłka wodna wywiera szkodliwy wpływ na pływanie klasyczne, sprawa przedstawia się cokolwiek inaczej. Piłka wodna traktowana przez pływaka, jako odmienna forma zaprawy w przerwie między sezonem letnim a zimowym, przynieść mu może bardzo wiele korzyści wpływając bardzo dodatnio na jego samopoczucie będąc odpoczynkiem po trudach ciężkiego sezonu, różne są wtedy obawy, że gra w piłkę może zepsuć styl i formę pływaka. Pływak rozpoczynając swą zaprawę po dłuższej przerwie i tak będzie musiał poświęcić wiele uwagi stylowi. Dotyczy to przede wszystkim craulistów i backraulistów, ponieważ u pływaków startujących w stylu klasycznym sprawa przedstawia się o wiele łatwiej.

Klasyk o ile ma raz solidnie wypracowany styl nie potrzebuje tak wiele poświęcać mu uwagi. Wystarczy zaledwie parę dni aby skorygować drobne usterki jakie mogą powstawać w czasie przerwy w treningu. W tym wypadku cały trening ograniczać się będzie do zdobycia odpowiedniej kondycji którą gra w piłkę wodną najlepiej może zapewnić. Gra w piłkę wodną ażeby była naprawdę grą musi być odpowiednio w czasie treningu traktowana. Zaznaczy należy, że jest ona bardzo trudną i do doskonałości można dojść nie raz dopiero po wielu latach solidnego treningu. Trening ten wcale ciekawym nic jest a przez swą długotrwałość i nawet monotonię zniechęca wielu graczy po pierwszych nieudanych próbach. Dobrym waterpolistą jest zawodnik w wieku lat około 30.

Może wydawać się to dziwnym, jednak w żadnej innej grze zespołowej nie widzimy tylu starszych panów biorących z powodzeniem udział co w grze w waterpoolo. Piłka wodna dla zawodnika, który ma już po za sobą szczyt formy jest dalszym ciągiem zaprawy, do której wstępem było pływanie. Wśród zawodników rozpoczynających zaprawę pływacką można z góry określić typy, które będą miały więcej do powiedzenia w grze w piłkę wodną, niż w pływaniu, a są to przede wszystkim osobnicy mocnej budowy, wytrzymali na zimną wodę i nic bojący się jej. Tacy o ile okażą się, że nic mają dużego talentu do pływania winni być kierowani przez instruktorów do treningu piłki wodnej.

Częstokroć w takich wypadkach spotkać się można z silnym sprzeciwem kandydatów, którzy uważają, że instruktor jest w błędzie, nieznaczny jednak trening zdoła ich przekonać, że nie mają racji, a wtedy z innym zapałem poświęcają się tej dziedzinie sportu, która w ten sposób zyskuje wiele nowych i młodych zawodników.

Co najważniejsze gra ta przestaje być dla nich czymś co jest dostępne tylko przy doskonałym pływaniu, ponieważ aby być dobrym waterpolistą nie potrzeba stać u szczytu formy i być szybkim pływakiem, trzeba tylko mieć chęć do długotrwałego mozolnego treningu i gry a rezultaty na pewno przyjdą same.

T. Jabłoński

Dwutygodnik Sport Wodny, Nr 5, kwiecień 1939r.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

2 × pięć =