Słowiański Trójmecz Pływacki – Start 1929r

iplywamy 16:57

Słowiański Trójmecz Pływacki – Start 1929r

Słowiański Trójmecz Pływacki 1929

Odbyty w ubiegłą sobotę i niedzielę po raz pierwszy w Polsce trójmecz pływacki państw słowiańskich na pięknej pływalni związkowej przy ul. Łazienkowskiej, przyniósł nam, ogólnie biorąc, przykre rozcza­rowanie.

Stawaliśmy do tych zawodów z nadzieja, że acz­kolwiek przegramy na pewno z Czechami, to jednak od­niesiemy zwycięstwo nad reprezentacją jugosłowiań­ską. Motywowaliśmy to przypuszczenie — dużemi po­stępami dokonanemi w sezonie bieżącym przez naszych pływaków i pływaczki.

Przeliczyliśmy się. Nie braliśmy pod uwagę faktu że i jugosłowianie także poczynili postępy od roku ubiegłego. Okazało się, że postępy te były większe od naszych. I w konsekwencji znów przegraliśmy, zajmując tradycyjne już miejsce ostatnie w rozgrywanym od paru lat trójmeczu słowiańskim.

Znowu tedy stwierdzić musimy, że pływanie jest u nas najsłabszą dziedziną sportu w porównaniu do klasy zagranicznej. I raz jeszcze podkreślić trzeba wnioski, jakie z tego stwierdzenia płyną: wszystkie siły skierować trzeba w pracy na wewnątrz. Jak najwię­cej młodych sił, jak najwięcej prac popularyzatorskich, dobrej organizacji pracy w klubach, dużo i dobrych trenerów.

Jeśli zdołamy zmontować te wszystkie warunki pracy, to przy obecnym naszym stanie posiadania w dziedzinie pływalni — powinniśmy czynić większe i szybsze niż dotychczas postępy.

Musimy także zatroszczyć się poważnie o kryte pływalnie, bez których trudno jest marzyć o wynikach europejskich.

Z ostatniego trójmeczu słowiańskiego jeśli chodzi o konkurencje pań, których odbyło się ogółem 7, zdo­łaliśmy zdobyć jedno — pierwsze w historji naszego pływania — mistrzostwo (w skokach wieżowych), i dwa drugie miejsca (100 mtr. na wznak i skoki w trampoli­ny). Poza temi trzema sukcesami — zbieralyśmy same ostatnie miejsca.

Rok bieżący wysunął kilka nowych młodych ta­lentów. Dadzą nam one w roku przyszłym niejeden sukces międzynarodowy. Ale na tych paru talentach poprzestawać nie wolno. Zadaniem naszego pływactwa jest wciąż wzmacniać nowym narybkiem szeregi za­wodnicze. Konkurencja stanie się wtedy bardziej oży­wioną i silniejszą, a przypływ młodych sił wyrzucić może nowe talenty.

Słowiański Trójmecz Pływacki 1929

Co do samych wyników nasuwają się uwagi nastę­pujące:

W biegu 100 mtr. nawznak Nowakówna spisała się znakomicie, zajmując drugie miejsce tuż za Czeszką Dopplerową. Czas Polki — 1 m. 38,7 sek. stanowi no­wy rekord Polski. Piękny finisz Nowakówny i ładny styl zwróciły na nią ogólną uwagę. Kajzerówna w bie­gu tym roli nie odegrała, zajmując 6-ste, ostatnie miejsce.

W biegu na 400 mtr. stylem dowolnym obie nasze reprezentantki, Kajzerówna i Tratowa niewiele miały do powiedzenia, zajmując dwa ostatnie miejsca Czasy słabe (7 m. 40 i 7 m. 41,8) w porównaniu z wynikiem zwycięskiej jugosłowiański Roje (6 m. 38,4 sek.). W tej specjalności zawodniczki nasze muszą jeszcze dużo pra­cować.

Kajzerówna w konkurencji tej płynęła, jak zwy­kle, stylem klasycznym, to też wynik przez nią osiąg­nięty stanowi nowy rekord polski w stylu klasycznym.

W biegu na 100 mtr. stylem dowolnym zawodniczki nasze, Iżycka i Nowakówna, osiągnęły wyniki znacznie poniżej swych możliwości (1 m. 35,2 i 1 m. 37,6). Zajęły ostatnie dwa miejsca. Zwycięska w tej konkurencji jugosłowianka Roje (czas 1 m. 22 2) nie miała wiele trudu ze swemi współzawodniczkami. Na zawodniczkach na­szych fatalnie zaciążyła trema.

W biegu na 200 mtr. stylem klasycznym — nasza jedyna nadzieja, młoda rekordzistka Polski, Reicherówna, nie ukończyła biegu z powodu przemęczenia. Szła pewnie na trzeciem miejscu do 150 mtr. — Kajzerówna nie dorosła do klasy swych rywalek. Zajęła ostatnie miejsce. Czas słaby — 3 m. 43,4 sek. Zwyciężyła w tej konkurencji Czeszka Hanslowa czasem 3 m. 312 sek.     .        i

W sztafecie 4 X 100 mtr. stylem dowolnym, zespół nasz (Iżycka, Tomaszewska, Schonfeldówna i Nowaków­na) zajął znów ostatnie miejsce, aczkolwiek wynik sta­nowi nowy rekord polski, 6 m. 37 sek.

W konkurencji tej walczono zaciekle ,to też padły rekordy wszystkich trzech uczestniczących państw. Najlepsza sztafeta, czeska, osiągnęła czas 5 m. 37,5 sek., Jugosławja 5 m. 59 6 sek. — W porównaniu z temi wy­nikami — czas naszej sztafety bardzo słaby.

Jedyne mistrzostwo słowiańskie dla Polski zdo­była Schnatzkówna w skokach wieżowych. W tej spe­cjalności okazała się ona bezkonkurencyjną, prezentu­jąc poprawne wykonanie skoków i najlepsze stosunko­wo ich opanowanie: — Zdobyła notę 31.34, podczas gdy następna w punktacji zawodniczka, jugosłowianka Pretnar zdobyła zaledwie 24.91. Druga nasza reprezen­tantka w Skokach wieżowych, Lindnerówna, zajęła ostatnie miejsce.

W skokach z trampoliny Schnatzkównie nie po­wiodło się. W dowolnych skokach, dość trudnych, była bardzo dobra. W łatwych natomiast zdenerwowanie wpłynęło na gorsze ich wykonanie. Wskutek tego za­jęła dopiero czwarte miejsce.

Lepiej natomiast powiodło się drugiej naszej re­prezentantce, Szlezyngerównie która zdołała zająć za­szczytne drugie miejsce notą 61.42. Niewielką różnicą noty (65.87) czeszka Marklova wysunęła się na pierw­sze miejsce.

Start nr 16, 1929r, dwutygodnik ilustrowany.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

1 × trzy =