Dnia 31 stycznia r. b., po długiej chorobie, zmarła w Chicago Sybil Bauer, jedna z najświetniejszych pływaczek, jakie kiedykolwiek podziwiano w świecie.
Sybil Bauer przeżyła lat zaledwie 23, i zdążyła już kilkakrotnie wpisać swe nazwisko na tabelę rekordów światowych. Zaczęła karjerę sportową bardzo wcześnie, występując w barwach słynnego „Illinois Athletlc Club”, gdzie trener William Bachrach pracował jednocześnie nad jej przygotowaniem, nad Weissmullerem, i nad mistrzynią olimpijską Ethel Lackie. Szczupła i wątła Miss Bauer, zdradzała niepospolite zdolności do pływania crawlem nawznak, w którym dzięki świetnemu stylowi, mimo braku sił fizycznych, stała się znakomitością wielkiej miary.
To też już w r. 1922; mając lat ośmnaście, ustanawia Sybil Bauer swe pierwsze rekordy światowe, z których części nie zdołała już potem poprawić. Zaczyna od 100 y. (dystans nieoficjalny) w 1:15.8, danej na sto yardów uzyskała 1:59.6, w parę miesięcy później, w czerwcu 1922r, ma 200 metrów w 3:00.8 i w końcu tegoż roku ustanawia jeden z najcenniejszych swych rekordów 400 m. nawznak w 6:27.8. Na tabeli FINA pozostał w pływaniu nawznak jeden tylko rekord, niepobity przez Miss Bauer, na 100 m. t. j. na dystansie nieużywanym w Ameryce. Rekord ten trzymały kolejno Angielka Hart z czasem 1:36, i Czeszka Mullerova (1:35). Sybil Bauer większość rekordów ustanawiała po raz pierwszy, jedynie na 150 yardów istniał przed nią wynik Miss Bleibtrey (2:16.2).
Na 100 metrów startowała Sybil Bauer po raz pierwszy na Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu, gdzie odniosła swój najświetniejszy triumf, będący zarazem jednym z najwspanialszych wyników sportowych, jaki kiedykolwiek uzyskała kobieta. Miss Bauer z czasem 1:23.2 pobiła o 13 blisko sekund rekord światowy, zdobyła tytuł Mistrza Olimpijskiego, a wynik jej, między mężczyznami, którzy startowali na największej z Olimpjad, zakwalifikowałby ją na 7-me miejsce! Jest to rekord rekordów kobiecych, który stawia Miss Bauer, obok Getrudy Ederle i Suzanne Lenglen, w trójce pierwszych asów atutowych sportu kobiecego.
Dla porównania, zestawmy jej rekordy z polskiemi rekordami penów: 1:32.6, 3:29.1, 7:11.4 – na 100, 200 i 400 m, nawznak!
Po Igrzyskach Olimpijskich, ciężki wypadek samochodowy zmusił Miss Bauer do porzucenia na dłuższy czas swej nieprzeciętnej karjery sportowej. Powróciwszy do pływalni, odnosiła ona jeszcze szereg zwycięstw w mistrzostwach Stanów Zjednoczonych, jednak rekordów swych nie była już w stanie poprawić.
Teraz śmierć zabrała ją z szeregów, kipiących radością życia w słonecznych pływalniach Florydy, amerykańskich pływaczek. Zabrakło dziś w tej dyscyplinie mistrzyni, która od lat szeregu królowała w niej niepodzielnie, niedostępna dla jakiejkolwiek konkurencji, niepobita ani razu w ciągu całej swej karjery! A tem dotąd niewielu mistrzów może się poszczycić.
Sport Wodny Nr 2, Warszawa, Luty 1927r.
Ostatnie komentarze
Arkovski
max
Klient
Ewa
Basia
Mariola