Kultura w saunie
Wyjście do sauny dla wielu osób jest nie tylko wyzwaniem fizycznym, ale także spotkaniem z dość mocno sformalizowanymi zasadami kultury, co w dzisiejszym świecie do częstych problemów nie należy. Jak więc należy zachować się w saunie?
Podstawy są niezmienne
Najbardziej podstawowe zasady dobrego wychowania na szczęście pozostają niezmienne: wchodząc do sauny, należy się przywitać, a wychodząc pożegnać. Wewnątrz należy zachowywać się cicho i dyskretnie, aby nie krępować innych saunowiczów. Na szczęście atmosfera sauny sprzyja byciu prawie niewidocznych, bo światło jest przytłumione, a spora ilość pary powoduje, że i tak niewiele widać, ale właściwe normy zachowania i tak pozostają ważne.
Prysznic nie tylko dla higieny
Zarówno przed wejściem do sauny, jak i po wyjściu, należy skorzystać z prysznica. Ten prosty zabieg higieniczny jest czymś więcej niż wyrazem dbałości o własne ciało – jest też ukłonem w stronę osób, z którymi będziesz siedział w saunie. Świadomość, że wszyscy są czyści, świeży i pachnący na pewno pozwala poczuć się swobodniej. I tutaj tylko warto słowem wspomnieć, że właśnie prysznic jest jednym z najbardziej problematycznych momentów: wiele osób, głównie panów, wychodząc z założenia „a po co mi to, myłem się przed wyjściem z domu”, zabiera tylko jeden ręcznik lub pareo. To oczywiście nie wystarczy.
Nagość elementem savoir-vivre
Z sauny, a szczególnie sauny mokrej, korzysta się całkiem nago. Ma to swoje uzasadnienie higieniczne (w stroju kąpielowym doszłoby po prostu do odparzeń), ale jest też wyrazem dobrego wychowania. Zasada ta wywodzi się oczywiście jeszcze z czasów rzymskich, kiedy to do nagości podchodzono w sposób zupełnie różny od dzisiejszego, niemniej jednak w saunie obowiązuje właśnie ten starożytny zwyczaj. Zresztą, wchodząc do sauny w slipkach czy stroju kąpielowym, na pewno spowodujemy dyskomfort innych osób, a to właśnie na uniknięciu takiego efektu powinno nam zależeć.
Oczywiście nagość, zwłaszcza dla osób, które z sauny korzystają rzadko, może być krępująca. I z tego powodu całkowicie niedopuszczalne jest „lustrowanie” innych osób, nie wspominając już o robieniu żadnych aluzji. Kończy się to najczęściej interwencją obsługi, więc jest to idealny sposób na zepsucie seansu nie tylko sobie, ale i pozostałym uczestnikom. Pamiętać trzeba, że jeśli na terenie saunarium znajduje się bar, to tam już zazwyczaj nagość nie jest akceptowana: ręcznik albo pareo w zupełności rozwiązują problem, aczkolwiek ze względów higienicznych przydatne są również klapki.
Ręcznik w saunie suchej
Sauna sucha rządzi się swoimi prawami. Tutaj już ręcznik należy zabrać ze sobą, ale nie zawijać się weń, bo nie do tego ma on służyć. Rozkłada się go na ławeczce tak, aby pośladki i stopy spoczywały na ręczniku. Kwestia higieny jest rozwiązywana przez wąż, którym spłukać należy miejsce przed jego zajęciem. Oczywiście do sauny suchej zabiera się suchy ręcznik, a nie mokry przyniesiony prosto z sauny parowej, a jeśli chodzi o spłukiwanie siedziska, to robi się to również po jego opuszczeniu.
Obuwie
Obuwie, które ze względów higienicznych nosi się na terenie saunarium, należy zdjąć przed wejściem do sauny i ustawić tak, aby nie przeszkadzało i nie blokowało przejścia. To zasad kultury obowiązująca w wielu miejscach, wywodząca się również ze starożytnego Rzymu, gdzie miała również głębokie znaczenie symboliczne. Dziś jest z niego odarta, ale pozostaje wciąż praktyczna, a przez nie wypadła z użycia. Zresztą zachowanie zasad kultury czyni z nas lepszych ludzi, a poza tym wypoczynek w saunie jest pełniejszy, kiedy mamy świadomość, że my nikomu nie przeszkadzamy, ani nikt nie przeszkadza nam.
Ostatnie komentarze
Arkovski
max
Klient
Ewa
Basia
Mariola